Archiwum 25 maja 2007


maj 25 2007 sens życia
Komentarze: 3

Myśle, że moje życie jak narazie uklada się w dobrej kolejności.. mam Miłość, kochamy się, chcemy żyć dla siebie, motywujemy się nawzajem - jesteśmy szczęsliwi! Zaczęliśmy pracować przed ukończeniem 20 roku życia.. mamy jakieś wspólne marzenia, chcemy kiedyś razem żyć. Jest nam ze sobą dobrze (za małe słowo). Jest nam wspaniale i cudownie! (również zbyt małe słowo..) Mamy to szczęscie, że w razie porażki jednego z nas, w razie załamanie jest drugie z nas, które zmotwuje i podtrzyma na duchu - poprostu mamy siebie w każdej sytuacji! W tym momencie przyznam się, że już myślałam, że nie uda się, że nie będzie łatwo... ale z drugiej strony - przecież jesteśmy jeszcze bardzo młodzi (wiem czas leci szybko..) wszystko jest właściwie przed nami.. mamy pracę, a nie każdy w naszm wieku już zaczynał zarabiać własne pieniążki.. jest tak, że ja bym chciała już teraz, że boje się.. ale właściwie nie wiem dlaczego bo przecież każdy tak zaczynał!!!! Więc ja mam wiare dziecka, takiego które wierzy w spełniającą życzenia Złotą Rybkę.. :) Tak łatweij jest żyć.. nie zamartwiać się na zapas - bo to sensu nie ma! Żyć tym co daje nam los, lecz nie patrzeć tylko na to z boku, ale starać się kierować swoim losem. I próbować, wiecznie próbować czegoś nowego, czegoś większego! To jest sensem mojego życia! Żyjemy dla siebie i wiarą małego naiwnego beztroskiego dziecka w lepsze jutro.. tak jest lepiej niż wciąż się załamywać :) 
Kocham Cię :*
Twoja Nati ;)

natalia_spoox : :