Archiwum styczeń 2007


sty 28 2007 taka straszna jak o niej mówią ;]
Komentarze: 8

sesja.. czas stresu i nieprzespanych nocy dla studentów.. eheheh :) nie taki diabeł straszny.. :) Narazie studentka daje rade i wszstko jest do przodu :) Zostało mi 5 przedmiotów i będe mogła odpoczywać :) ale fajjjnie :) Pojade sobie do Misiaka i poodpoczywam u Niego :* hihi Wybaletujemy się za wszystkie czasyyy a coo a jaaak :) Tak się ciesze, że mi się narazie udaje... i pomyśleć że chciałam zrezgnować po pierwszym zjeździe w szkole :) jestem kozak - zaliczyłam matme :) Sesji czas dobiega pomalutku końca :) Studentka Cię bardoz kocha i dziękuje że przy niej jesteś :* zawsze..

natalia_spoox : :
sty 26 2007 :*:*:*:*
Komentarze: 7

ale Mamy Superowy Tydzień :) Najpierw Ja 3 Dni u Męża, a Potem Mąż u Mnie 2 Kolejne Dzionki.. ajajajjj Jak Cudooownie :) Tylko Dlaczego Robi Się Tak Smutno Kiedy Odjeżdzasz? Naprawde Jest Coraz Smutniej Kiedy Nie Ma Ciebie Obok Mnie.. Dlaczego Tak Jest? Dlaczego Przy Tobie Czs Leci Tak Przyjemnie i.. Szybko?

Przyjechałes Do Mnie i Przyszedłeś Po Żonkę Do Pracki HiHi Jak Suuuuuper Ja Tak Chce Częściejjjj ;) i Jeszcze Prześliczne Czekoladki Seduszka Dostałam - Nie Spodziewałam Się :D Potem Szybka Akcja i Jesteśmy w Kinie :) Hmm... "Dlaczego nie!" HeHe Baniowy Film :) Podobał Mi Się Baaaaaaaaardzo :) a Przy Tobie Był Jeszcze Lepszy :) Który To My Już Raz Byliśmy w Kinie Ho Ho Ho :) Z Tobą To Ja Mam Dooobrze :) Tak Mnie Rozpieszczasz Że Pamiętaj Jestem Już Przywyczajona i Chcę Tak Zawsze Mieć Cudownie Jak w Niebie :) HiHi a Potem Nynusiamy Sobie Razem i Gadamy Przed Zaśnięciem Jeszcze i Marudzimy i Nawet Opowiadamy Kawały ahaha ale Mam Męża :) Jak Dobrze Jest Obudzić Się i Mieć Ciebie Blisko.. :* i Rozpocząć z Tobą Nowy Całkiem Nowy Dzień :) Odpowadził Mnie Kociak Do Pracki i... Nawet Z Niej Jeszcze Razem Zdążyliśmy Wyjść :) a coo a jaaak :) Dziękuje Że Byłes, Siedziałeś, Czekałeś.. Że Cię Mam :* i Przepraszam Że Jestem Takim Nerwusem (i to nie na CIEBIE! hihi) Ale Ludzie To Potrafią Wkurzyć yyyyhhh :) i Takim Sposobem Wyszliśmy Razem i "Wsadziłam" Cię Do Busika.. Niestety :( Odrazu Poczułam Pustkę ;( Znoooowuuu :( Znowu Tak Zimno, Szaro (mimo bieli tego śniegu) aaaa Właśnie !!! Nie Pochwaliłam Się Spaaaadł Śnieg !!!!!!!! Najprawdziwszy Biały Puch.. i To Nie Taki Jak ZAWSZE ! Taki Wielki Biały i Sypał Przez 2 Dniiii i Noc ! No i Mamy Biało Zimowo i Mroźno Brrr.... Oby Nam Języki Nie Przymarzły Kiedyś HiHi Do Siebie..

KoChaM Cię ToMeCzKu :*

natalia_spoox : :
sty 24 2007 Bez tytułu
Komentarze: 4

Tak Mi Dobrze Tak Radośnie Bo Mam Ciebie...

Jakie Kolorowe Staje Się Życie KiedY Jesteś Blisko Mnie :) Lubie Czekać Na Dni Kiedy Znów Spedzimy Je Razem.. Tzn.Czekać NIE LUBIE - Lubie Się DOczekać :) a Kiedy Już Się Doczekam... mmm Sam Miód :) Cudnie Tak Żyć Razem, Robić Każdą Rzecz Razem, Jeść Razem, Spać Razem, a Przede Wszystkim Budzić Się Razem.. ;) z Toba Tak Pięknie Mi ahhh... Dziękuje Że Moge Spędzać z Tobą Tak Piękne i Szalone Dni.. Kiedy Moge Być Uśmiechnięta i Radosna, Kiedy Moge Być Obok... Kocham Cię i dziękuje Za Kolejnych Pare Pięknych Dni :*

natalia_spoox : :
sty 18 2007 Opowiem Wam Bajke ;)
Komentarze: 9

Pewnej bardzo srogiej zimy latał sobie od drzewka do drzewka mały zziębnięty wróbelek. Był słaby, było mu zimno, ąz w końcu zamarzł na któryejś gałązce i spadł na drogę. Leżał tam zamarznięty, aż do dnia gdy przejeżdzała tamtedy bryczka. Konik jak to konik narobił na wróbelka. Wróbelkowi nagle zrobiło się miło, przyjemnie, cieplutko. Zaczął odmarzać. Zadowolony poruszył skrzydełkami i poćwierkał z radości. Przechodził tamtędy głodny kotek. Usłyszał ćwierkanie, podszedł i zanurzył łebek w... hehe, a następnie smacznie wsunął małego wróbelka. Hmm.. jaki morał z tej bajeczki ?

1. Nie Każdy Twój Wróg Kto Na Ciebie Narobi..
2. Nie Każdy Twój Przyjaciel Kto Cię z Gówna Wyciągnie..
3. Jak Wleziesz w Gówno To Nie Ćwierkaj..
natalia_spoox : :
sty 15 2007 Bez tytułu
Komentarze: 4

w Sobote odwiedziłam mojego Tomaszka i Teściów :) a coo stęskniłam się w końcu nie?:) tak się złożyło, że akurat codził ksiądź po kolędzie eheheh :) śmieszniutki ten książulo bardzo :) najpierw wchodzą ministranci - hehe odśpiewali swoje kase wzięli i poooszlii :) a gdy ksiądź wchdoził to ja zaglądałam z pokoju Tomaszka a on w tym czasie był w łazience :) a ksiądź woła mnie i mówi wszyscy wszyscy :) hehe (ale ja nie tutejsza kurde książulooo hehe) modlimy się ja podzieram stojąc obok Teściowej, Ona też nieźle uhahana hehe Teściu stoi za księdzem i nie może wytrzmać ze śmiechu hehe ;) po chwili dołacza Tomasz :) ja śmieje się cały czas ąz tu nagle ksiądz się odwraca i groźnie na mnie patrzy hehe :) uuuu poważna sprawa :) potem święcąc mieszkanko i NAS zatrzymał się przy mnie i mówi tutaj trzeba dziewczyne poświęcić bo pewnie niedługo bedzie ślub brała co? (tak tak oczywiście a świstak siedzi i zawija...) Nastąpił śmiech i wszyscy usiedli hehe ;) ksiądz kazał mi jako Natali prawie Kukulskiej zaśpiewać coś ale obiecałam mu że poćwicze przez rok i wtedy zaśpiewam :) hyhy... oczywiście wśród tej swojej karty czy czegoś szukał tej niewiasty (mnie) ale znalazł tylko 3 osoby hmm hmm o co tu kaman :) dowiedział się ciekawski że ja nie tutejsza :) skąd jestem, czy chdoze do kościoła (tak tak oczywiście wszscy chdozimy co niedziela baaa) ojj Teściu Teściu takie żarty sobie robić.. no nie ładnie ;) ksiądz pyta Tomka: a to kto jest? twoja narzeczona? Tomek: TAK! a on czy może sympatia? Tomek: TEŻ! heheh ;) wywnioskowałam z tego że jestem Jego sympatyczna narzeczoną a coo :) podoba mi się to :) pobłogosławił narzeczonych hehe i poszedł... a my jeszcze długo pozostaliśmy w smiechu i dobrych humorkach :)

zapraszam Tomeczku jak u mnie bedzie ksiądz hihi może tez dotaniesz obrazeczek tak jak ja hihi :)

a teraz Twoja Sympatyczna Narzeczona pisze ELABORAT na Podstawy Zarządzania... czytam książkę o ZALEDWIE 420 stronach :D i pisze ELABORAT który ma zając około 20 stron haa :) super :) nie załamujemy się hehe :)

natalia_spoox : :