sty 15 2007

Bez tytułu


Komentarze: 4

w Sobote odwiedziłam mojego Tomaszka i Teściów :) a coo stęskniłam się w końcu nie?:) tak się złożyło, że akurat codził ksiądź po kolędzie eheheh :) śmieszniutki ten książulo bardzo :) najpierw wchodzą ministranci - hehe odśpiewali swoje kase wzięli i poooszlii :) a gdy ksiądź wchdoził to ja zaglądałam z pokoju Tomaszka a on w tym czasie był w łazience :) a ksiądź woła mnie i mówi wszyscy wszyscy :) hehe (ale ja nie tutejsza kurde książulooo hehe) modlimy się ja podzieram stojąc obok Teściowej, Ona też nieźle uhahana hehe Teściu stoi za księdzem i nie może wytrzmać ze śmiechu hehe ;) po chwili dołacza Tomasz :) ja śmieje się cały czas ąz tu nagle ksiądz się odwraca i groźnie na mnie patrzy hehe :) uuuu poważna sprawa :) potem święcąc mieszkanko i NAS zatrzymał się przy mnie i mówi tutaj trzeba dziewczyne poświęcić bo pewnie niedługo bedzie ślub brała co? (tak tak oczywiście a świstak siedzi i zawija...) Nastąpił śmiech i wszyscy usiedli hehe ;) ksiądz kazał mi jako Natali prawie Kukulskiej zaśpiewać coś ale obiecałam mu że poćwicze przez rok i wtedy zaśpiewam :) hyhy... oczywiście wśród tej swojej karty czy czegoś szukał tej niewiasty (mnie) ale znalazł tylko 3 osoby hmm hmm o co tu kaman :) dowiedział się ciekawski że ja nie tutejsza :) skąd jestem, czy chdoze do kościoła (tak tak oczywiście wszscy chdozimy co niedziela baaa) ojj Teściu Teściu takie żarty sobie robić.. no nie ładnie ;) ksiądz pyta Tomka: a to kto jest? twoja narzeczona? Tomek: TAK! a on czy może sympatia? Tomek: TEŻ! heheh ;) wywnioskowałam z tego że jestem Jego sympatyczna narzeczoną a coo :) podoba mi się to :) pobłogosławił narzeczonych hehe i poszedł... a my jeszcze długo pozostaliśmy w smiechu i dobrych humorkach :)

zapraszam Tomeczku jak u mnie bedzie ksiądz hihi może tez dotaniesz obrazeczek tak jak ja hihi :)

a teraz Twoja Sympatyczna Narzeczona pisze ELABORAT na Podstawy Zarządzania... czytam książkę o ZALEDWIE 420 stronach :D i pisze ELABORAT który ma zając około 20 stron haa :) super :) nie załamujemy się hehe :)

natalia_spoox : :
NaTaLiA
15 stycznia 2007, 21:05
hahaha :) może dlatego chciał raz w tygodniu różaniec robić u Was w domku? żeby mnie widywać hahaha żarcik... kocham Cię moja Sympatio ;*
ToMeK
15 stycznia 2007, 18:40
A no ksiądfz sie postarał...było dobre on sie modli a ja w kibelku sikam hahaha....kolęda była niezła...a ty narzeczona czy sympatia..hihih...a co a jak....ale ona nic.....kocham cie misiaku jestes niesamowita...a moja kobitka wpadła w oko ksiedzykowi...haha widziałem to..!!
NaTaLiA
15 stycznia 2007, 16:51
heh no właśnie Kasiu 10 stron to ja już bym pomału kończyła... ;] ale co tam.. myślałam że to zwykły referat ehh.. zobaczmy czy wogóle ja to dobrze pisze.. się okarze wsio w piątek :) a co do księdza i tych opisików noo to już pare osób mnie dorwało na gg i pytało cyz się zaręczyliśmy i kiedy ślub... owszem zaręczyny były (pamiętasz Kotku 5 marca 2 lata temu :)) było pieknie było milutko ahhh :) oficjalne zaręczyny kiedys też mamnadzieje bedą :) buziaki Kasiuuuu :*
15 stycznia 2007, 15:13
a to stad te opisy na gg u Was, a ja sie glowilam o co chosi :P hehe :P no to Ksiezulek niezly mial humorek ;)) u mnie bedzie za tydz. w ponidzialek! uuu 20 stron, dobrze ze ja musze pisac max. 10 :D ale referacik albo sprawozdanko ! pozdrawiam i buziam

Dodaj komentarz