życie - magia

Taaaaaaa Martyyyynka :) w gim.było super :) z moja Dorotką kochaną :) z którą niestety teraz sie az tak czesto nie widuje :( a szkoda szkoda ... kiedyś - wiadomo jedna klasa to codziennie i po lekcjach boshe jak było fajnie kiedyś :)  a tak chciałyśmy z Dorotą już iśc dalej... :) wiadomo jak było z nasza klasą ehh.. :) różnie.. ale to zawsze tak jest że lubi sie reszte jak już sie ich nie widzi :) kurde a z Dorota miałyśmy dalej wszystko razem ...i ... i.. i.. nie wyszło nam? szkoda :( ale nie jest źle tlyko musimy czesciej się spotykać :) bedzie spooko a co do dalszej drogi Droga Martynkko to.. ja tez już iwem oc chce chce masażystką byyć chce chce chce tyle rzeczy chce... :) będzie dobrze :) psst.a pamiętam jak Cię Wiktor odprowadził kiedyś a wszyscy lookali cóż to za osobnik odprowadza naszą Martynkę do skzoły... ale fajnie było jak mieliśmy na 13 do budy... a przed szkołą picie winiaka domowej roboty u Marysi :) hehehe a potem baania w szkoole jaaa ale ja byłam niedobra :) pamietasz Martyna jak kiedys w piątek przyszłam po takiej "imprezce u Marysi" (imprezka od 7 rano hahaha) do szkółki...? aż wstyyyd sie przyznawać... już taka nie jestem oczywiście :) już.. hmm... WYROSŁAM Z TEGO hahahaah :)
pewnie jak "wyjdziemy" z liceum to tez będzie oo  chce tam wrócić ale.. ja nawet nie chce iść dalej ! ! ! chce znowu być albo w gim albo w 1 liceum... a ten czas zleciał nawet nie wiem kiedy... nie nie w gim . nie chce być... bo bym nie znała mojego Skarbeczka :) a to by nie było halo :P ciesze sieze jest tak jak jest :) ale to wszystko to i tak jakaś jedna wielka MAGIA :) :) to życie to magia........ * * * * *