maj 19 2005

zNooF o MiŁOśCi...... :D taaka happy :))))...


Komentarze: 10

Ojjj... Co tA MiŁoŚć RoBi z LuDźMi..... heh... MiŁoŚć.. To cZyStE sZaLeŃsTwO! =] hehe... MiŁOśĆ... sTaN, W kToRyM LuDziE ZAWSZE Są OpTyMiStAmi, WiDzĄ ŚwIaT W rÓZoWym KoLoRku, iDąC pO uLiCy uŚmIeChAjĄ SiĘ dO SiEbiE, NiE mAjĄ pRoBlEmÓw, ZmArTwIeŃ, a NaWeT JeśLi mAjĄ tO JeSt tO dLa NiCh MaŁo WaŻnE... Są SzCzĘśLiWi, RaDoŚni... maJą  UsMiEcH PrZyKlEjOnY Do tWaRzY... a PaTrZąC nA NiCh ZdAjE Się Że ChCą WYkRzYcZeC CaŁeMu śWiATu "LUDziE TAK TO JA, JESTEM ZAKOCAHANYM CZŁOWIEKEKIEM" !!!! =] ZaKoChAni iDą PrZeZ MiAsTo tRzYmAjĄc SiĘ zA ŁaPki... UśMiEcHaJą SiE dO SiEbie... uKrAdKieM SiĘ CaŁuJą... SzEpCzĄ cOs Na UcHo.... SmIeJą SiĘ i RaDoSnYm kRoKiEm iDą WcIąZ pRzEd SiEbiE ObJęCi... ZłApAni ZA rĘcE.... iCh sErCa BiJĄ dLa SiEbiE nAwZaJeM.... <<--- To jEsT ObLiCzE MiŁOśCi sPeŁniOnEj... SzCzĘsLiWeJ... oDwZaJeMniOnEj.... sZaLOnEj... sZcZeReJ.. WsPaNiaŁeJ... (...) TaKiEj jAk mOjA :)))) jAk nAsZa KoChAniE :*

TyLkO SzKoDa Że SzCzErEj MiŁośCi tOwArZySzY RóWiEz ZaZdRoŚć.... <<--- wiem jak jestes zazdrosny ale.... ja tez jestem :) TęSkNoTa <<--- myślałam ze będe dawac rade z tą odległoscią miedzy Lubinem,a Głogowem ale.... to staje sie coraz trudniejsze i za kazym razem kiedy odprowadzam Cię na busa i musze pożegnać, a Ty wsiadasz do busa (który mi Ciebie zabiera, jak ja go nie lubie :/ ) to... serduszko mi płacze.... i juz tęsknie.... to staje sie coraz trudniejsze kiedy siedze w domu, a moja głowa przepełniona jest myślami co moje Słoneczko porabia....     hmmm... u nas nie wystepuje żadne inne okropne uczucie prawda? bo mimo tego że są z nas zazdrosniki i umieramy  z tesknoty hehe... za sobą to... WSZYSTKO DLATEOG ŻE TAK MOCNO SIE KOCHAMY I TAK PRAGNIEMY BYC RAZEM ZE SOBĄ DO KOŃCA NASZYCH DNI..... NASZYCH WSPÓLNYCH DNI.... :* KoChAm Cię ToMuś :*<przepraszam ja juz nie potrafie pisać innych notek.. jak tylko o Tomku i Naszej Miłosci... ale jestem taaakkaaa szczęsliiwaaa!!!)  jUż BrAkUjE Mi sŁÓw AbY To WyRaZiĆ.... KC:*

natalia_spoox : :
NaTaLiA
29 maja 2005, 14:59
Zanetko nie bulwersuj sie... :) nio tak miłosc miłosc miłosc.... odwala mi juz całkiem z tej miłosci :) ale to dobrze :P hehe bo mi tak pozytywnie odwala... pozdrawiam Zanetko :*****

Dzciu nio fakt nie ma mnie na necie ale to takie tAm heh... mam neta w domku calz czas no ale... heh... :( bOOzka :****
28 maja 2005, 22:23
hej hop !! Natalia co jest ? nie piszesz nic na blogu, pare dni masz ten sam status, cos Ty neta zabraklo u Ciebie ?:> heh pozdroffka;*
25 maja 2005, 20:00
No tak.. po co ja tu właściwie zaglądam... jak mogę się domyślić o czym będą notki... heh... miłość,miłość.. i jeszcze raz miłość... epidemia jakaś? Pozdrawiam,papa.
NaTaLiA
21 maja 2005, 20:54
naprawde ta notka tak działa na wszystkich?? :) ale fajnieee :) bo ja chce pokazać wszystkim jak bardoz kocham.. ja wspoaniała jest Nasza Miłość :) i widze że udaje mi się :) ja czasem sama sobie płacze ze szczescia :)heh.. bo sama nie moge uwieżyć w to co si.e dzieje i nie wierze że naprtawde... że ja... że ja mma własnie takie szczęscie :))) Pacyś a taka byłam smutna kiedyś... :( a tak nie wierzyłam w Miłośc... nie wierzyłam w to że szczęscie sie już do mnie uśmiechnie... a jednak.... DLATEGO WSZYSCY MUSIMY WIERZYĆ W TO BARDOZ MOCNO :***** koFFana ja byłam u Ciebie na blogu i mi nie chciało dodać komenta... nie wiem cemu... : ale jush tam mykam znoof :)
20 maja 2005, 22:01
Jej ale sie wzruszylam..ta notka..ona przegiela...jest ajebista...bosska...Natalia sliczna jest ta notka...tak sliczna ze serduszko sie raduje a w oczach staja lezki...jej jak sie ciesze ze jestes tak bardzo szczesliwa///zakochana!!!! KoFFam:****

Wpadnij na mojego bloga Slonko:*
NaTaLiA
20 maja 2005, 19:34
heheh a zapomniałam dodać dzisiaj jest chyba mój dzień??? co jest z ludzmi ktorzy mnie spotykają?? ok jedna osoba powie coś miłego to dobrze ale AŻ TYLEE!!! Boshee... :) najpierw hmm..jak to było... aha... jak posżłam sobie na zakupki to spotkałam kumpele z siostra :) moje byłe sąsiadki... no i jedna z nim na mnie takie ooczy zrobiła wielkie.. że nie poznała hehe potem wchodze do sklepu to babka rozdaje zapachy perfum i do mnie sie usmicha , no to ja tez a co :P hehe a ona jaka ładna grzyweczka... ja wielkie gały i dziękuujeee!!!!! hehe... później jakaś hostessa SIE do mnie uśmiecha.. (nie moze może ja sie usmiecham sama do seibie i to dlatego) eheh... potem jakaś panienka leciutko zachaczyła o mój wózek na sklepie i odwraca sie i przepraszam!!! tak jakby mi krzywde zrobiła heh... później ide już od kasy a tam kumpela stoi... i mowie o włosy zmieniłaś.. ja że taaa.... a ona ale Ci ładnie... :) ehh.. co za dzień.. ale to jeszcze maloooo !!! :P hihi.... później ide sobi
NaTaLiA
20 maja 2005, 19:15
ehhh....

Dyciulka:* wiem że Ty mnie dobrze rozumiesz u Was jest tak samo, jest odległości jest bus... jest tęsknota bo to inne miasto... no ale... dajecei rade i my też dajemy rade i bedziemy dawać :) wiesz.. to bardzo dobrze że razem w kalsie jesteśmy bo tak to nie wiem czy nasze spotkania byłyby takie częste jak teraz :D hehehe... :P nioo ale gitunia jest i tak 3mać :) A ZAZDROŚĆ... hmm... nie powinno jej być.. aż tyle... ale zawsze jak sie kocha to jest sie zazdrosnym ja nigdy o nikogo nie byłam a teraz?? no no nooo :D jestem :P

Pasiasteczku mój koffany :* ja wiem że na blogu jest notka jeszcze o 13tym piatku hehehehe :) czytałam ale nie zdązyłam skommetnować bo musiałam z kompa zejść ;/ a potem jakaś zalataanaaa byłam :D hihhi (zaraz wejde) nioo a spotkanko było :D hihi szkoda że tylko w autobusiku ale zawsze coś :) i był uśmiech i milutkie spojrzenie :* a dziękuje że tak mówisz że na mnie swietnie miłość moja działa a... czy to widać aż taaak?
20 maja 2005, 17:19
zaczelam czytac te notke i sie rozplakalam.Czemu milosc nie jest zawsze taka jak opisujesz?czemu ja widze milosc jako cierpienie, bol i placz?moze kiedys spotkam druga milosc i zapomne o pierwszej...przepraszam ze znow zasmucam:/ buziaki:***papa
Pasiastek
20 maja 2005, 16:02
Oj moja kochaniuśka Natalusia :) W końcu dzisiaj Cię widziałam od...hohoho! :D I wiesz co...ta Twoja miłość świetnie na Ciebie działa :) Śliczna Natalusia jest jak jej się tak oczka świecą z miłości :) I jaka grzywka! Kurcze! :D Chyba jednak dawno się nie widziałyśmy :P

A czy Natalka wie, że jak była u mnie na blogu to ominęła jedną notkę? :P :) Zapraszam więc :)

Buziaczkiiiiiiiiiiiiii :************
Dycia :)
20 maja 2005, 13:01
alez Natalko nie musisz przepraszac :D piszesz to co czujesz a na tym to chyba polega :> heh ;) ta milosc jest piekna :) wszystkie te objawy wystepuja u mnie te co opisalas w 1 czesci notki :P heh tylko ostatnio nie... :( jezdem chora :/ grrr...On ma praktyki...ehh ;/
o zazdrosci to nie bede pisiac mam dosc tego uczucia i mam nadzieje ze zapomne ... !! wyzdrowieje na ta choroe zwana zazdroscia !!
tesknota taaa to jest tesh straszne i tesh to znam ... eh tylko u Nas jest odwrotna sytuacja :P to ja jestem z zadupia a On siedzi w Lubinie, On mnie odprowadza na busa, On widzi jak jade do domq, moje serce tesh placze jak sie widziemy np 2 dni ... szmutno jest bez tej 2 osoby... myslac ze ona jest tam gdzies, a my siedzac w domq mysllimy co ona robi...ehh, ale ja daje rade juz 17 miechow, trzeba sie przyzwyczaic, dacie rade Natalko ;) a zobaczysz wakacje, w tamntym roku myslalam ze nie dam rady, w ogole nie wiedzialam jak to bedzie, przeciez do szkoly nie chodzimy ani nic a to 2 miechy wolnego i zalamaka,

Dodaj komentarz