lip 10 2006

aleee To był Weeken :)


Komentarze: 3

Dłuugaśny i Superaśny :) Kolejne 4 Cudwone Dzioneki Spędzone Razem :) Czwartek Mój Tygrysku u Mnie Byłes i Zostałeś AŻ hehe Do Piątkku a Potem Ja Do Niedzieli u Ciebie :) i Mogliśmy Przejśc Się Razem Wieczorkiem Po Lubinie... i Nasze Zawody w Pinball'a :) eheheh Nie Ma To Jak Grać Sobie Do Północy :) a Potem Długo Rozmawiać Przed Zaśnięciem :) a Potem Gdy Już Ciebie Nie Ma... To Ta Pościelka Moja Tak Ładnie Tobą Pachnie :) Milusiooo :) Lubie Tak Spędzac Dni :) Spacerek... Wspólne Zakupki :) i Dziękuje Za Wybór Bluzeczki i Spodenek :) a i Ty Masz Śliczną Koszulke ;) Tylko Szkoda Że Wybrać Coś Fajnego Jest Tak Ciężko... ale Udało Się :)

a Mój Pobyt u Ciebie.... eheheh Śmiechu Warte :) Sobota Jak Zawsze Miły Cieplutki Dzionek... a Pod Wieczór... Of Course Odwiedzinki u Solenizanta... i Tu Jakby Było Tak Jak Planowaliśmy To By Wsio Było Supcio.... ale heh... Pomysł Na Więcej i Więcej i Więcej Leszków... Ma Swoje Skutki.... hehe Może Nie Bedziemy Komentować :) No Cooo Urodziny Nie Bylejakie Bo 18ste i Nie Byle Kogo Bo. Największego Świra Na Mickiewicza :) ehehehehhe To Się Napić Trzeba Było.... i Niedzielny Ból Głowy.... Jak My Tego Nie Lubimy... Nie Tak Miało Być !!! Ale i Tak Mi Się Podobało... :) Mimo Moich Odpałów... i Leniwa Niedziela :) Mimo Gorąca Lenia i Wogóle To Było Tak Fajniutko :) Niedziele Leniwa Jest Super oby Takich Więcej i Częściej :) Mam Nadzieje Że Podobała Się Śpiewająca Natalia Tobie Kotku hehe :) ojjj Bedzie Co Wspominać :) Już Nie Moge Się Doczekać Kolejnego Takiego Weekendu :) Kocham Cię Misiaczku :* Kocham...

natalia_spoox : :
cinka
18 lipca 2006, 18:23
co tam skutki picia, najważniejsze, że świetna zabawa była :))) i mnóstwo niezapomnianych chwil :)))) buziiiii :*
Tomaszek
10 lipca 2006, 21:44
Misiaku bylo supcio fajnie czy fantastico ...to mało powiedziane...było JAK W NIEBIE KOCHANIE...dziekuje misiaku..!!kazdy dzionek z toba był bardzo udany i bedą jesio takie weekndziki milusie nasze..ojj będą..udane zakupki kochanie.....i wogóle wsio...Pinball.....hehehe..
potem poranne zakupki z teściem i z tobą w realu...
a potem u mnie sobota...hihih..troszke głowa bolała.ale zdaża sie najlepszym Misaiku prawda...hihi..Kocham Cie Dziubasku mój...w niedziele rano było troszke kijowo..ale z godziny na godzine główka jush nie bolała, brzusiio tesh przstawał..i wsio wracało do normy...hehe
poprostu trzeba mniej pic HiHiHi..
a Moja żonka kochana potrafi spiewac i to jak....jaki ona ma cudowny głosik jezu....normalnie niebiański głosik...
Kocham Cię i dzikeuje ze jesteś
dYcia :)
10 lipca 2006, 18:22
no i super :) zazdroszcze...boshe juz nie moge sie doczekac kiedy ja wkoncu ze swoim ukochanym bede spedzac czas :(( juz w srode :) jupi a jutro chwila prawdy :PP to buziam;*

Dodaj komentarz