Archiwum maj 2007


maj 28 2007 WIELKIE ZAGŁEBIE :) M jak Mistrz :D
Komentarze: 5

CAŁA POLSKA JUŻ TO WIE - MISTRZEM POLSKI ZAAAAAGŁĘBIIEEEE :D

Jaka wielka moja radość że moge to przeżywać na "własnej skórze" że to dotyczy mnie mojego miasta mojego klubu... Łezki aż pojawiły się na moment w mych oczkach tak się cieszyłam!!! Mamy MISTRZA przez duże "M" :) Nie dośc, że pierwsza wygrana z Legią na ich rejonie.. to jeszcze w jak ważnym meczu! I nie ma tu mowy o żadnym sprzedanym meczu żadnym podkładaniu się nie i już! Grali pieknie.. chociaż nie od początku! Początek kiepski... Vaclavik wpuszcza siatke... przykro smutek i coraz mniejsza nadzieja... ale gdy potem Arboleda (obrońca) strzela bramke i wyrównuje wynik! Niesamowita radośc i wiara w sercach kibiców!!!! Swoją drogą kto to widział, żeby obrońca (nie po raz pierwszy już) strzelał tak piękne bramki :) Nie ważne ważne że dało nam to remis... i to na sam koniec 1 połowy czyli z nadzieją można było zejśc do szatni... a kibice z walącym sercem oczekiwali 2 połowy i nie tracili również nadziei... byli napewno spokojniejsi i pewniejsi po remisie... :) Mimo to nerwów nie brakowało! W 2 połowie przepiękna bramka M.Stasiaka :) dało nam to MISTRZA!!! 2:1 - POKONLIŚMY LEGIE NA ICH WŁASNYM STADIONIE!!! JESTEŚMY MISTRZAMI JESTEM DUMNA PRZESZCZĘSLIWA !!!!! :) Zagłebie jest Wielkie!!! Kocham ten klub od prau już lat i bez względu na to czy będą się zmieniać piłkarze, czy będziemy na podium czy na końcu... Kocham i kochać będe na zawsze WZL !!!! Jakoś tak już mam... wiem że nic nie tra wiecznie i dobra passa może się skończyć.. wiem też że mocno w tym sezonie wierzyłam.. naprawde mocno tak i nawet jak swej moim zdaniem wtedy ostatniej szany nie wykorzystaliśmy chociaż obawiałam się meczu z Warszawką to... wiara nie ucichła ani na moment... mówiłam że tak bedzie lepiej zdobywać mistrza! Że więcej emocji i było tak! Spełniły się moje marzenia - jestem w mieście gdzie jest Mistrz! I kibicuje im na zawsze! Poprostu to nie do opisania czuje wielkie ogromny sentyment do Zagłębia! Nic nie udaje! DZIĘKUJE !!!!!!!!!!

natalia_spoox : :
maj 25 2007 sens życia
Komentarze: 3

Myśle, że moje życie jak narazie uklada się w dobrej kolejności.. mam Miłość, kochamy się, chcemy żyć dla siebie, motywujemy się nawzajem - jesteśmy szczęsliwi! Zaczęliśmy pracować przed ukończeniem 20 roku życia.. mamy jakieś wspólne marzenia, chcemy kiedyś razem żyć. Jest nam ze sobą dobrze (za małe słowo). Jest nam wspaniale i cudownie! (również zbyt małe słowo..) Mamy to szczęscie, że w razie porażki jednego z nas, w razie załamanie jest drugie z nas, które zmotwuje i podtrzyma na duchu - poprostu mamy siebie w każdej sytuacji! W tym momencie przyznam się, że już myślałam, że nie uda się, że nie będzie łatwo... ale z drugiej strony - przecież jesteśmy jeszcze bardzo młodzi (wiem czas leci szybko..) wszystko jest właściwie przed nami.. mamy pracę, a nie każdy w naszm wieku już zaczynał zarabiać własne pieniążki.. jest tak, że ja bym chciała już teraz, że boje się.. ale właściwie nie wiem dlaczego bo przecież każdy tak zaczynał!!!! Więc ja mam wiare dziecka, takiego które wierzy w spełniającą życzenia Złotą Rybkę.. :) Tak łatweij jest żyć.. nie zamartwiać się na zapas - bo to sensu nie ma! Żyć tym co daje nam los, lecz nie patrzeć tylko na to z boku, ale starać się kierować swoim losem. I próbować, wiecznie próbować czegoś nowego, czegoś większego! To jest sensem mojego życia! Żyjemy dla siebie i wiarą małego naiwnego beztroskiego dziecka w lepsze jutro.. tak jest lepiej niż wciąż się załamywać :) 
Kocham Cię :*
Twoja Nati ;)

natalia_spoox : :
maj 24 2007 Złota Rybka...
Komentarze: 3

tak znana z dzieciństwa, z bajek, a raczej baśni... bardzo sympatyczna, o pięknym kolorze i niesamowitym talencie spełaniania życzeń, marzeń.. Złota Rybka ;) kto w dzieciństwie o takiej nie marzył? Naiwnie wierzył w istnienie prawdziwej spełniającej życzenia Rybki.. w Zaczarowany Ołowek, w Czary i Magie, w Czarodziejską Róźdźkę, Czapke Niewidkę... itede. itepe. ... Świat dziecka jest piękny.. kolorowy, beztroski, bez obowiązków, przepełniony zabawą. Dziecko nie musi się niczym przejmować, nie ma poważnych kłopotów. Wierzy nawnie w szczęście. W taką Złotą Rybkę, która raz dwa uszczęsliwi cały świat. Dziecko myśli, że wszystko w życiu jest bardzo proste. Jedynym ich kłopotem jest to, że nie mogą wyjśc na dwór, dostaną pałe z matmy, czy kolega się obrazi... Dzieci posiadają piękny dar pojmowania świata na swój sposób. Widzą wszystko prosto i bez skomplikowań. Wszyskto jest dla nich możliwe i do spełnienia, mają wiele pieknych marzeń i mocno w nie wierzą. Tak beztroski i cudowny świat dziecka przeobraża się w dorosłość... już nikt nie stoi i nie patrzy czy lekcje odrobione, nie wychdozi się na ławke poprostu tam siedzieć czy pograć "w gumę", zaczynają się obowiązki.. Zaczyna się dorosłośc wtedy, gdy zaczynamy myśleś o naszej przyszłości.. Wtedy keidy pojmujemy, że życie to nie jest zabawa, że to bardzo poważna sprawa.  Zaczynamy martwić się i żyć nadzieją, że kiedyś będzie jeszcze tak beztroskojak kiedyś.. Szukamy pracy, ale wszędzie mało płacą.. Bierzemy to co jest..  Zaczynamy coś robić nie tylko dla siebie, ale i dla osoby która dla nas coś znaczy (jeśli taką mamy). Zaczyna się inne życie, często jest pod górkę, ale trzeba dawac radę. Zakładanie nowej swojej rodziny, zarabianie na nią, dbanie nie tylko o siebie - wspólne życie z drugą osobą. To nie jest łatwe, a jednak dużo z nas się na to decyduje, bo nie jest łatwo żyć w zgodzie z drugim człowiekiem, ale nie jest też łatwo samemu - człowiek nie lubi żyć w pojedynkę. Jednak gdy ktoś chce BARDZO CHCE to potrafi! Trzeba tylko zaakceprtowac drugiego człowieka, jego wady i zalety i czasem pójść na kompromis. Kiedyś znajoma mojej mamy powiedziała mi, żebym nie martwiła się że narazie nie mam nic.. (materialnie nic nie mam) mówiła żebym żyła miłością a wtedy wszystko się uda i dobrze ułoży, że jej się tak właśnie udało dzięki miłości.. i wierze! Od tamtej pory dzięki temu wierze tak jak to małe dziecko, któemu cięzko wmówić, że nie ma Mikolaja i Złotej Rybki.. czasem staram się patrzeć na śwait oczami dziecka i wtedy nie ma problemów, nie ma smutku, jest nadzieja i wiara, że moja Złota Rybka spełni życzenia i wszyskto pięknie się ułoży..

na koniec mały żarcik o tej co spełnia życzenia:

Misiu z Zajączkiem złapali złotą rybkę i coz rybka do nich starym tekstem, że 3 życzenia i w ogóle tylko wypuśćcie ją. Na to Misiu:
- Chciałbym żeby w naszym lesie były same niedźwiedzice tylko ja sam jeden niedźwiedź.
Rybka myk-bzyk i w lesie same niedźwiedzice i żadnego samca prócz Misia.
Teraz kolej Zajączka:
- A ja chciałbym motorek.
Miś na niego gały wywalił rybka mało orła nie wywinęła ale cóż. Myk-bzyk i Zajączek już ma motorek. Misiu podjarany ciągnie dalej:
- Ja to bym chciał żeby w całej Polsce były same niedźwiedzice tylko ja sam jeden niedźwiedź.
Rybka myk-bzyk i w Polsce same niedźwiedzice i żadnego samca prócz Misia.
Zajączek skromnie poprosił o kask. Myk-bzyk Zajączek w kasku. Misiu podjarany wali:
- Rybka ja to bym chciał żeby na całym świecie były same niedźwiedzice tylko ja sam jeden niedźwiedź.
Rybka myk-bzyk i na całym świecie same niedźwiedzice i żadnego samca prócz
Misia. Misiu cały happy i napalony jak buhaj po urlopie leje z Zajączka. Zajączek wsiadając na motorek rzuca na odchodnym:
- A ja bym chciał żeby Misiu był pedałem.

natalia_spoox : :
maj 21 2007 uff. jak gorąco ;)
Komentarze: 5

Nareszcie! Mamy piękne Lato! Super pogoda.. tylko szkoda, że w najpiękniejszą pogodę ja musze siedzieć w pracy - tak jest zazwyczaj! Długo mnie nie było.. powiedzmy, że miałam malutkie wakacje - mały ich przedsmak! Tyle pięknych dni w maju spędziłam u Ciebie.... Było jak? Było pięknie!!! Szkoda że się skończyło... Razem dużo rzeczy robią, nawet włosy suszą ;) heheheh miłe :) Wspólnie szykowne kolacje, winko, spacerki... jaka szkoda że to się kiedyś musi kończyć... jaka szkoda że trzeba pracować i nie jest już tak jak kiedyś :( było dużo czasu (dla siebie też) siadało się w praku na ławce i siedziało.. poprsotu.. teraz nie ma czasu :( szkoda.. a ja.. z dnia na dzień coraz bardziej tęsknie :( dziękuje za cały ten tydzień wspólny... za piątkowe ostatnie piwko :) ależ ten czas leci

natalia_spoox : :
maj 14 2007 ach te Kobitki ;)
Komentarze: 8

Jaki nasz świat i nasze życie jest zakręcone! Tyle czasu minie zanim sie gdzieś wyszykują, ciągle nie mają co na siebie włożyć - mimo że szafa pęka w szwach ;) narzekają, że są grube, wiecznie się odchudzają (a potem wcinają całą czekolade z truskawkami na raz - hihihi no cooo), kupują setki kosmetyków, kremow, balsamow i wszystkiego co ładnie pachnie... ;) Kobietki! Ot takie zwariowane :) Czasem mamy dzień kiedy wszystko nam pasuje, ubierzemy byle co i wyglądamy świetnie,a czasem... nawet nasz ulubiony ciuszek sprawia wrażenie nie pasującego na nas... czujemy się źle.. dziwne to! Albo to że tyle stoimy przed lusterkiem czy siedzimy w łazieneczkach naszych :) Dłuugaśne kąpiele mmm :) kremiki, balsamki, maseczki :) Setki bluzeczek, spódniczek, spodenek.. bielizny :) Otulone jakimś ładnym zapachem... zadbane piękne cudowne hehehehe :) ale czy Wy nas własnie za to nie kochacie? Że staniemy przed szafą i wypowiemy magczne słowa ""Kochanie nie mam się w co ubrać" albo będziemy stały przed lustrem i układały włosy czy malowały swoje piękne buźki hehe ;) Przecież podobamy się wam takie jakie jesteśmy tak tak no ale lubicie jak się "wyszykujemy" co? Ciekawe jak nasz świat widzi męskie oko? hmm....

natalia_spoox : :