wszystko przez ten głupi serwer.... od tylu dni probowałam i nie mogłam wejść na bloga... a tyle miałam do napsiania.... a to wekend kolejny razem a to 2 dni u mnie razem ajjj było minęło teraz mam coś ważnijszego do napisania.. coś co tak powiem na czasie bardziej czyli z dziś....
ehhh.... szczerze mowiąc gorszego dnia nie przeżyłam... wczorajszy wieczór przepłany z własnej głupoty i cała noc nieprzespana i przepłakana ehhh.... i dzisiejszy poranek i te słowa na gg.... to było straszneeeee
Szybka reakcja "obronna" i wyjście z domu.... łzy w oczach gdy mijałam "nasze" miejsca.... i ten "Ptyś".... to było takie okropne kiedy poprosiłama o jedno serduszko a pani z cukerni spytała dlaczego tylko jedno?a gdy popłyneły łzy przeprosziła ehhh.... tak mi się wtedy przykro zrobiło.... potem w busie.... ehhh wszędzie... nie potrafiłam wyrzymać do samego Głogowa... ludzie na ulicy patrzacy na zapłakaną dziewczne ehhh... nie nie użalamsię nad sobą ale... to co usłyszłama potem od Ciebie Skarbie.... było wielkim ciosem w samo SERCE.... nie mogłam uwierzyć że to się dzieje naprawde.... to było jak koszmrny sen.... z którego całe szczęscie oboje się obudziliśmy.... Kotek... dziękuje za daną mi ŻYCIOWĄ hehe szanse :* zmienie się obiecuje.... sam zobaczysz.... będzie już tylko dobrze.... nie zawiedziesz się na mnie tylko mi zaufaj....
zrozumiałam dziś (nie żebym wcześniej tego nie wiedziała...) jak bardzo mocno mi na Tobie zależy jak bardzo mocno Ciebie kocham... jak bardzo chce z Toba byc i nie umiem już żyć ze świadomością że mogłoby Ciebie zabraknąc w moim życiu.... poprostu nie byłoby i mojego życia... poważnie mówie... wiem że denerwowało Cię wiele rzeczy.. moich głupich zachowań... widzisz.... ja sama mówiłam że to złe że źle jak inni tak robią że ja tak nie... a jedna i mnie to dopadło.... głupie wkręty.. nagłe foszki... niedobre słowa... pretensje o pierdoły.... ja wiem że ja to robiłam... ale tak Kotek robiłam.... wem że nie zawsze tylko czasem... heh... ostatnio może i często.. sam to najlepiej wiesz... ale to co słyszłama dziś dało midużo do myślenia... zrobie wszystko żeby taka rozmowa się nie powtorzyła... zrobie wszyskto żeby było już tylko dobrze.... Kocham Cię... prosze nie mów mi już nigdy takich słów jak dziś... to było nie do przeżycia... ale przeżyłam... też dzięki Tobie...
BOŻE DZIĘKUJE ŻE MOGE ŻYĆ.... U BOKU TAK WSPANIAŁEGO FACETA JAK MÓJ KOCHANY TOMUŚ.... DZIĘKUJE ZA SZANSE... DZIĘKUJE.... NIE BĘDZIESZ ŻAŁOWAŁ...
a mój Skarb jest Przystojniaczek :) ma kolczyka w brwi... uuuuu to dopiero będa laseczki latały za moim Kocureemmm mmmrrrraauuu :* hihihihi Bardzo mi się podobasz ale bez kolczyka podobałeś mi się też i choć nie chciałam żebyś go miałam tak jak ty nie chcesz żebym miała w języku.... to nic do tego nie mam cieszze się że jesteś zadowolony i podobasz mi się... :) Kocur mój :* a mój jęzor już czeka.....
Kocham Cię... już nigdy mnie nie zostawiaj.... prosze....